-

Maginiu

Całe wystąpienie wiceprezydenta USA J.D. Vance'a na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

W prasie i w sieci ukazują się wybrane fragmenty - wg uznania komentatorów, jedne komentowane z uznaniem, inne z oburzeniem,  ja wrzucam całość, https://www.telegraph.co.uk/us/politics/2025/02/14/jd-vance-munich-security-conference-speech-in-full/ tłumaczenie googlowe.  Po  tym wystąpieniu niemiecki minister obrony Pistorius zarzucił Vance'owi, że zakwestionował demokrację w Europie i porównał sytuację w części kontynentu do sytuacji w autorytarnych reżimach. - To jest nie do zaakceptowania.  Uczestnicy konferencji zareagowali  na tą odpowiedź Pistoriusa  długimi oklaskami.

--------------------------------------------------------

Jedną z rzeczy, o których chciałem dziś porozmawiać, są oczywiście nasze wspólne wartości. I wiecie, wspaniale jest wrócić do Niemiec. Jak słyszeliście wcześniej, byłem tu w zeszłym roku jako senator Stanów Zjednoczonych. Widziałem ministra spraw zagranicznych Davida Lammy'ego i zażartowałem, że obaj w zeszłym roku mieliśmy inne prace niż teraz. Ale teraz nadszedł czas, aby wszystkie nasze kraje, wszyscy my, którzy mieliśmy to szczęście, że otrzymaliśmy władzę polityczną od naszych narodów, wykorzystali ją mądrze, aby poprawić swoje życie.

I chcę powiedzieć, że miałem szczęście, że mogłem spędzić trochę czasu poza murami tej konferencji w ciągu ostatnich dwudziestu czterech godzin i byłem pod wrażeniem gościnności ludzi, nawet, oczywiście, gdy otrząsnęli się po wczorajszym okropnym ataku. A pierwszy raz byłem w Monachium z moją żoną, która jest tu ze mną dzisiaj, w ramach osobistej podróży. I zawsze kochałem miasto Monachium i zawsze kochałem jego mieszkańców.

Chcę tylko powiedzieć, że jesteśmy bardzo wzruszeni, a nasze myśli i modlitwy są z Monachium i wszystkimi, których dotknęło zło wyrządzone tej pięknej społeczności. Myślimy o was, modlimy się za was i z pewnością będziemy trzymać za was kciuki w nadchodzących dniach i tygodniach.

Spotykamy się na tej konferencji, oczywiście, aby omówić bezpieczeństwo. I zazwyczaj mamy na myśli zagrożenia dla naszego bezpieczeństwa zewnętrznego. Widzę wielu, wielu wspaniałych przywódców wojskowych zebranych tutaj dzisiaj. Ale podczas gdy administracja Trumpa jest bardzo zaniepokojona bezpieczeństwem europejskim i wierzy, że możemy dojść do rozsądnego porozumienia między Rosją a Ukrainą, a także uważamy, że w nadchodzących latach ważne jest, aby Europa wkroczyła na wielką skalę, aby zapewnić sobie własną obronę, zagrożeniem, o które najbardziej się martwię w kontekście Europy, nie jest Rosja, nie są to Chiny, nie jest to żaden inny zewnętrzny aktor. Martwię się zagrożeniem wewnętrznym. Odwrotem Europy od niektórych z jej najbardziej podstawowych wartości: wartości dzielonych ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki.

Zdziwiło mnie, że były komisarz europejski niedawno wystąpił w telewizji i brzmiał zachwycony, że rząd rumuński właśnie unieważnił całe wybory. Ostrzegł, że jeśli sprawy nie pójdą zgodnie z planem, to samo może się wydarzyć w Niemczech.

Te lekceważące oświadczenia szokują amerykańskie uszy. Przez lata mówiono nam, że wszystko, co finansujemy i wspieramy, dzieje się w imię naszych wspólnych demokratycznych wartości. Wszystko, od naszej polityki wobec Ukrainy po cenzurę cyfrową, jest przedstawiane jako obrona demokracji. Ale kiedy widzimy, jak europejskie sądy odwołują wybory, a wysocy urzędnicy grożą odwołaniem innych, powinniśmy zapytać, czy trzymamy się odpowiednio wysokich standardów. I mówię siebie, ponieważ fundamentalnie wierzę, że jesteśmy w tej samej drużynie.

Musimy zrobić coś więcej niż tylko mówić o demokratycznych wartościach. Musimy nimi żyć. Teraz, za życia wielu z was w tym pokoju, zimna wojna ustawiła obrońców demokracji przeciwko znacznie bardziej tyrańskim siłom na tym kontynencie. I pomyślcie o stronie w tej walce, która cenzurowała dysydentów, zamykała kościoły, odwoływała wybory. Czy byli to dobrzy ludzie? Z pewnością nie.

I dzięki Bogu przegrali zimną wojnę. Przegrali, ponieważ nie docenili ani nie uszanowali wszystkich niezwykłych błogosławieństw wolności, wolności zaskakiwania, popełniania błędów, wymyślania, budowania. Okazuje się, że nie można nakazać innowacji ani kreatywności, tak jak nie można zmusić ludzi do myślenia, czucia lub wierzenia. I wierzymy, że te rzeczy są ze sobą z pewnością powiązane. I niestety, kiedy patrzę na dzisiejszą Europę, czasami nie jest jasne, co stało się z niektórymi zwycięzcami zimnej wojny.

Patrzę na Brukselę, gdzie komisarze Komisji Europejskiej ostrzegali obywateli, że zamierzają zamknąć media społecznościowe w czasach niepokojów społecznych: w chwili, gdy zauważą to, co uznali za „treści pełne nienawiści”, lub na ten sam kraj, w którym policja przeprowadziła naloty na obywateli podejrzanych o zamieszczanie antyfeministycznych komentarzy w Internecie w ramach „zwalczania mizoginii” w Internecie.

Patrzę na Szwecję, gdzie dwa tygodnie temu rząd skazał chrześcijańskiego aktywistę za udział w paleniu Koranu, co doprowadziło do morderstwa jego przyjaciela. Jak przerażająco zauważył sędzia w jego sprawie, szwedzkie prawa, które rzekomo chronią wolność wypowiedzi, w rzeczywistości nie przyznają – cytuję – „swobody” robienia lub mówienia czegokolwiek bez ryzyka urażenia grupy wyznającej takie przekonania.

A co może najbardziej niepokojące, patrzę na naszych bardzo drogich przyjaciół, Wielką Brytanię, gdzie odejście od praw sumienia umieściło podstawowe wolności religijne Brytyjczyków w centrum uwagi. Trochę ponad dwa lata temu brytyjski rząd oskarżył Adama Smitha-Connora, 51-letniego fizjoterapeutę i weterana armii, o odrażającą zbrodnię polegającą na staniu 50 metrów od kliniki aborcyjnej i cichej modlitwie przez trzy minuty, nie przeszkadzając nikomu, nie wchodząc z nikim w interakcje, po prostu cicho modląc się sam. Kiedy brytyjscy funkcjonariusze zauważyli go i zażądali, aby powiedział, o co się modli, Adam odpowiedział po prostu, że modli się w imieniu nienarodzonego syna.

On i jego była dziewczyna dokonali aborcji wiele lat wcześniej. Teraz funkcjonariusze nie byli poruszeni. Adam został uznany za winnego złamania nowego prawa rządowego o strefach buforowych, które kryminalizuje cichą modlitwę i inne działania, które mogą wpłynąć na decyzję osoby w odległości 200 metrów od placówki aborcyjnej. Został skazany na zapłacenie oskarżycielowi tysięcy funtów kosztów prawnych.

Chciałbym móc powiedzieć, że to był przypadek, jednorazowy, szalony przykład źle napisanego prawa uchwalonego przeciwko jednej osobie. Ale nie. W październiku ubiegłego roku, zaledwie kilka miesięcy temu, szkocki rząd zaczął rozsyłać listy do obywateli, których domy znajdują się w tzw. strefach bezpiecznego dostępu, ostrzegając ich, że nawet prywatna modlitwa w ich własnych domach może oznaczać złamanie prawa. Oczywiście rząd wezwał czytelników do zgłaszania współobywateli podejrzanych o przestępstwo myślowe w Wielkiej Brytanii i całej Europie.

Obawiam się, że wolność słowa jest w odwrocie i służy komedii, moi przyjaciele, ale także prawdzie. Przyznam, że czasami najgłośniejsze głosy na rzecz cenzury dochodziły nie z Europy, ale z mojego kraju, gdzie poprzednia administracja groziła i zastraszała firmy mediów społecznościowych, aby cenzurowały tak zwane dezinformacje. Dezinformacje, takie jak na przykład pomysł, że koronawirus prawdopodobnie wyciekł z laboratorium w Chinach. Nasz rząd namawiał firmy prywatne do uciszania ludzi, którzy ośmielili się powiedzieć coś, co okazywało się oczywistą prawdą.

Więc przychodzę tu dzisiaj nie tylko z obserwacją, ale z ofertą. I tak jak administracja Bidena wydawała się zdesperowana, aby uciszyć ludzi, którzy mówią, co myślą, tak administracja Trumpa zrobi dokładnie odwrotnie i mam nadzieję, że będziemy mogli nad tym współpracować. W Waszyngtonie jest nowy szeryf w mieście. A pod przywództwem Donalda Trumpa możemy się nie zgadzać z twoimi poglądami, ale będziemy walczyć o obronę twojego prawa do składania ofert na forum publicznym. Zgadzasz się czy nie? Oczywiście jesteśmy w punkcie, w którym sytuacja stała się tak zła, że ​​w grudniu tego roku Rumunia po prostu anulowała wyniki wyborów prezydenckich w oparciu o wątłe podejrzenia agencji wywiadowczej i ogromną presję ze strony swoich kontynentalnych sąsiadów. Teraz, jak rozumiem, argumentem było to, że rosyjska dezinformacja zainfekowała wybory w Rumunii. Ale poprosiłbym moich europejskich przyjaciół o trochę perspektywy. Możesz wierzyć, że Rosja źle robi, kupując reklamy w mediach społecznościowych, aby wpłynąć na twoje wybory. My z pewnością wierzymy. Możesz to potępiać nawet na arenie światowej. Ale jeśli wasza demokracja może zostać zniszczona za pomocą kilkuset tysięcy dolarów reklamy cyfrowej z obcego kraju, to nie była ona zbyt silna od samego początku. Dobra wiadomość jest taka, że ​​uważam, że wasze demokracje są znacznie mniej kruche, niż wielu ludzi najwyraźniej się obawia. I naprawdę wierzę, że pozwolenie naszym obywatelom na wyrażanie swoich opinii uczyni je jeszcze silniejszymi. Co oczywiście sprowadza nas z powrotem do Monachium, gdzie organizatorzy tej konferencji zabronili prawodawcom reprezentującym partie populistyczne zarówno po lewej, jak i po prawej stronie udziału w tych rozmowach. Teraz, powtórzę, nie musimy zgadzać się ze wszystkim lub czymkolwiek, co mówią ludzie. Ale kiedy przywódcy polityczni reprezentują ważny elektorat, naszym obowiązkiem jest przynajmniej uczestnictwo w dialogu z nimi.

Teraz dla wielu z nas po drugiej stronie Atlantyku wygląda to coraz bardziej jak stare, zakorzenione interesy kryjące się za brzydkimi słowami z czasów sowieckich, takimi jak dezinformacja i dezinformacja, którym po prostu nie podoba się pomysł, że ktoś o alternatywnym punkcie widzenia może wyrazić inną opinię lub, nie daj Boże, zagłosować inaczej, a nawet gorzej, wygrać wybory.

Teraz jest to konferencja bezpieczeństwa i jestem pewien, że wszyscy przyszliście tutaj przygotowani, aby porozmawiać o tym, jak dokładnie zamierzacie zwiększyć wydatki na obronę w ciągu najbliższych kilku lat zgodnie z jakimś nowym celem. I to jest świetne, ponieważ, jak prezydent Trump jasno dał do zrozumienia, uważa, że ​​nasi europejscy przyjaciele muszą odegrać większą rolę w przyszłości tego kontynentu. Nie sądzimy, że słyszysz ten termin „dzielenie się ciężarem”, ale uważamy, że ważną częścią bycia we wspólnym sojuszu jest to, że Europejczycy stają do walki, podczas gdy Ameryka koncentruje się na obszarach świata, które są w wielkim niebezpieczeństwie.

Ale pozwólcie, że zapytam was również, jak zaczniecie myśleć o kwestiach budżetowych, jeśli nie wiemy, czego bronimy? Wiele już słyszałem w moich rozmowach i odbyłem wiele, wiele wspaniałych rozmów z wieloma osobami zgromadzonymi tutaj w tym pokoju. Wiele słyszałem o tym, przed czym musicie się bronić, i oczywiście to jest ważne. Ale to, co wydawało mi się trochę mniej jasne, a z pewnością myślę, że wielu obywatelom Europy, to to, przed czym dokładnie się bronicie. Jaka jest pozytywna wizja, która ożywia to wspólne porozumienie o bezpieczeństwie, które wszyscy uważamy za tak ważne?

Głęboko wierzę, że nie ma bezpieczeństwa, jeśli boicie się głosów, opinii i sumienia, które kierują waszymi własnymi ludźmi. Europa stoi przed wieloma wyzwaniami. Ale kryzys, z którym ten kontynent mierzy się teraz, kryzys, z którym, jak sądzę, wszyscy mierzymy się razem, jest jednym z naszych własnych. Jeśli startujecie w strachu przed własnymi wyborcami, Ameryka nie może nic dla was zrobić. A co do tego, nie ma nic, co mógłbyś zrobić dla Amerykanów, którzy wybrali mnie i prezydenta Trumpa. Potrzebujesz demokratycznych mandatów, aby osiągnąć cokolwiek wartościowego w nadchodzących latach.

Czy nie nauczyliśmy się niczego, że cienkie mandaty przynoszą niestabilne rezultaty? Ale jest tak wiele wartości, które można osiągnąć dzięki rodzajowi demokratycznego mandatu, który moim zdaniem wynika z większej wrażliwości na głosy obywateli. Jeśli chcesz cieszyć się konkurencyjną gospodarką, jeśli chcesz cieszyć się niedrogą energią i bezpiecznymi łańcuchami dostaw, potrzebujesz mandatów do rządzenia, ponieważ musisz podejmować trudne decyzje, aby cieszyć się wszystkimi tymi rzeczami.

I oczywiście wiemy o tym bardzo dobrze. W Ameryce nie możesz zdobyć demokratycznego mandatu, cenzurując swoich oponentów lub wsadzając ich do więzienia. Niezależnie od tego, czy jest to lider opozycji, pokorny chrześcijanin modlący się we własnym domu, czy dziennikarz próbujący relacjonować wiadomości. Nie możesz też go zdobyć, ignorując swój podstawowy elektorat w kwestiach takich jak to, kto może być częścią naszego wspólnego społeczeństwa.

I ze wszystkich pilnych wyzwań, z którymi mierzą się reprezentowane tutaj narody, uważam, że nie ma nic pilniejszego niż masowa migracja. Obecnie prawie jedna na pięć osób mieszkających w tym kraju przeprowadziła się tutaj z zagranicy. To oczywiście rekord wszech czasów. To podobna liczba, nawiasem mówiąc, w Stanach Zjednoczonych, również rekord wszech czasów. Liczba imigrantów, którzy przybyli do UE z krajów spoza UE, podwoiła się między 2021 a 2022 rokiem. I oczywiście od tego czasu znacznie wzrosła.

I znamy sytuację. Nie zmaterializowała się w próżni. To wynik szeregu świadomych decyzji podjętych przez polityków na całym kontynencie i innych na świecie w ciągu dekady. Wczoraj widzieliśmy okropności spowodowane tymi decyzjami w tym samym mieście. I oczywiście nie mogę o tym wspominać bez myślenia o strasznych ofiarach, którym zrujnowano piękny zimowy dzień w Monachium. Nasze myśli i modlitwy są z nimi i pozostaną z nimi. Ale dlaczego w ogóle do tego doszło?

To okropna historia, ale słyszeliśmy ją zbyt wiele razy w Europie, a niestety również zbyt wiele razy w Stanach Zjednoczonych. Ubiegający się o azyl, często młody mężczyzna w wieku około dwudziestu kilku lat, już znany policji, wjechał samochodem w tłum i rozbił społeczność. Jedność. Ile razy musimy znosić te przerażające niepowodzenia, zanim zmienimy kurs i poprowadzimy naszą wspólną cywilizację w nowym kierunku? Żaden wyborca ​​na tym kontynencie nie poszedł do urn, aby otworzyć wrota dla milionów niesprawdzonych imigrantów. Ale wiesz, na co oni głosowali? W Anglii głosowali za Brexitem. I zgadzając się lub nie zgadzając, głosowali za nim. I coraz częściej w całej Europie głosują na przywódców politycznych, którzy obiecują położyć kres niekontrolowanej migracji. Teraz zgadzam się z wieloma z tych obaw, ale ty nie musisz się ze mną zgadzać.

Po prostu uważam, że ludzie dbają o swoje domy. Dbają o swoje marzenia. Dbają o swoje bezpieczeństwo i zdolność do zapewnienia sobie i swoim dzieciom bytu.

I są inteligentni. Myślę, że to jedna z najważniejszych rzeczy, jakich nauczyłem się w moim krótkim czasie w polityce. Wbrew temu, co można usłyszeć, kilka gór dalej w Davos, obywatele wszystkich naszych krajów nie uważają się za wykształcone zwierzęta ani za wymienne tryby globalnej gospodarki. I nie jest zaskakujące, że nie chcą być przerzucani lub bezlitośnie ignorowani przez swoich przywódców. A zadaniem demokracji jest rozstrzyganie tych wielkich kwestii przy urnach wyborczych.

Uważam, że odrzucanie ludzi, odrzucanie ich obaw lub, co gorsza, zamykanie mediów, zamykanie wyborów lub wykluczanie ludzi z procesu politycznego niczego nie chroni. W rzeczywistości jest to najpewniejszy sposób na zniszczenie demokracji. Wypowiadanie się i wyrażanie opinii nie jest ingerencją w wybory. Nawet jeśli ludzie wyrażają poglądy poza granicami waszego kraju, a nawet jeśli ci ludzie są bardzo wpływowi — i uwierzcie mi, mówię to z humorem — jeśli amerykańska demokracja przetrwała 10 lat łajania Grety Thunberg, wy przetrwacie kilka miesięcy pod rządami Elona Muska.

Ale żadna demokracja, amerykańska, niemiecka czy europejska, nie przetrwa, to powiedzenie milionom wyborców, że ich myśli i obawy, ich aspiracje, ich prośby o ulgę są nieważne lub niegodne rozpatrzenia.

Demokracja opiera się na świętej zasadzie, że głos ludu ma znaczenie. Nie ma miejsca na zapory. Albo podtrzymujesz tę zasadę, albo nie. Europejczycy, lud ma głos. Europejscy przywódcy mają wybór. I jestem głęboko przekonany, że nie musimy bać się przyszłości.

Przyjmij to, co mówią ci twoi ludzie, nawet jeśli jest to zaskakujące, nawet jeśli się z tym nie zgadzasz. A jeśli to zrobisz, możesz stawić czoła przyszłości z pewnością i przekonaniem, wiedząc, że naród stoi za każdym z was. I to jest, moim zdaniem, wielka magia demokracji. Nie tkwi w tych kamiennych budynkach ani pięknych hotelach. Nie tkwi nawet w wielkich instytucjach, które zbudowaliśmy razem jako wspólne społeczeństwo.

Wiara w demokrację oznacza zrozumienie, że każdy z naszych obywateli ma mądrość i głos. A jeśli odmówimy posłuchania tego głosu, nawet nasze najbardziej udane walki zapewnią bardzo mało. Jak powiedział kiedyś papież Jan Paweł II, moim zdaniem jeden z najbardziej niezwykłych obrońców demokracji na tym kontynencie lub na jakimkolwiek innym: „nie lękajcie się”. Nie powinniśmy bać się naszych ludzi, nawet gdy wyrażają poglądy, które nie zgadzają się z ich przywództwem. Dziękuję wam wszystkim. Powodzenia wam wszystkim. Niech Bóg was błogosławi.



tagi:

Maginiu
14 lutego 2025 22:09
55     2241    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Magazynier @Maginiu
14 lutego 2025 22:33

Nie dziwię się że Niemcy protestowali. Włożył kij w mrowisko. Ale takie dostał zadanie. Poza tym jest świetnym mówcą. 

Dzięki za tłumaczenie. 

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @Magazynier 14 lutego 2025 22:33
14 lutego 2025 22:45

Także polski premier  negatywnie zareagował na cytat Vance'a z  JPII, bo przecież prostak Amerykanin nie rozumiał o czym mówi, a prawda jest przecież najważniejsza.   "Każdy, kto cytuje słowa Jana Pawła II »NIE LĘKAJCIE SIĘ«, powinien pamiętać, że miały one na celu wzmocnienie oporu narodu polskiego przeciwko dominacji rosyjskiej".

zaloguj się by móc komentować


orjan @Maginiu
14 lutego 2025 23:52

To było jedno z takich przemówień, które mają moc zdzierania masek. Teraz wypada spokojnie odnotowywać komentarze, zwłaszcza te zawodowe, bo będą ujawniać, kto z komentatorów jest kim. Kto jest tylko wyśmiewcą, kto tylko defetystą, kto siewcą zwątpienia, agentem szemranego wpływu i tak dalej. Za każdym z takich, choćby zaprzeczał, de facto kryje się obca służba, lub przynajmniej jego osobista wrogość wobec demokracji jako takiej. 

A nie mam tu na myśli jakichś oczywistych pomyleńców, czy po prostu internetowych gówniarzy (hop, hop, tu jestem). Mam na myśli tych, którzy usiłują kształtować publiczną opinię z pozycji jej rzeczoznawców. Nie ma co patrzeć jakie sztandary i jakie transparenty ci organizatorzy opinii podnoszą, ani jak biją się w osobiste piersi, że osobiście nie widzieli, nie mówili i nie słyszeli. Że oni, jak bum-cyk-cyk, osobiście nigdy, itd. 

Nawet nie ma co koncentrować obserwacji na kogo korzyść działają. Należy patrzeć, co usiłują ośmieszyć zniszczyć, unieważnić, rozwodnić, zbagatelizować i tak dalej. Czyli: co się w istocie dzieje. Przedmiotem ochrony powinno być właśnie i przede wszystkim to. Pozostałe oceny jak: kto, gdzie, jak, dlaczego, dla kogo, za ile, itd. są wtórne i wynikowe.

zaloguj się by móc komentować

peter15k @Maginiu
15 lutego 2025 01:00

Vance przeszedł na katolicyzm w 2019 roku z protestantyzmu.  Cytował JP II w Monachium przed "betonowym" audytorium.  Czy skruszył beton ? Hmm w każdym razie chyba coś się dzieje bardziej poważnego niż zwykła polityka...

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Maginiu
15 lutego 2025 08:06

Fajnie, że się koledze chciało wykorzystać TECHNOLOGIĘ ...

Dla LENIWYCH jest wideo ale też trzeba czytać ...

 
Całe jest na TV Republika - ale nie oglądam (bojkot) w podobie do LI..LI..PY albo DLA (też bojkot)

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @orjan 14 lutego 2025 23:52
15 lutego 2025 09:24

Ja na przykład nie jestem wyznawcą "ustroju demokratycznego", zwlaszcza we wspóczesnym rycie brukselskim,  dlatego chciałbym zwrócić uwagę na taką oto okoliczność, iż publicznie wypowiadane slowa przez zawodowego polityka mają wartośc najlichszej z monet. Dzisiaj mówi to, a jutro może powiedzieć coś zupełnie innego. On sam albo jego następca.Czyli  z euforią bym się jeszcze wstrzymał. Bo przecież raczej nie wiemy niczego o intencjach, które skryte zostały pod   zgranie ułożonymi słowami..

Powyższa konstatacja zapewne lokuje mnie w szeregi tych, których należy poddać obserwacji, by stwierdzić z całą stanowczością na czyją korzyść działają. W demokracji bowiem nic nie jest wykluczone, Poza, rzecz jasna, zmianami na lepsze.

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @stanislaw-orda 15 lutego 2025 09:24
15 lutego 2025 09:51

Powyższa konstatacja zapewne lokuje mnie w szeregi tych, których należy poddać obserwacji, by stwierdzić z całą stanowczością na czyją korzyść działają.  To już się stało.

-------------------------------------------------

Jakby co: to miał być dowcip...

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Maginiu 15 lutego 2025 09:51
15 lutego 2025 09:59

Niekoniecznie dowcip. To stało się już znacznie wcześniej. A przynajmniej na tutejszym forum.

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @Maginiu
15 lutego 2025 10:03

Der Onet z satysfakcją cytuje wypowiedź profesora Kuźniara:

  • Jeśli mamy gdzieś do czynienia z kryzysem demokracji, to obecnie w USA. Bo tam panuje już de facto demokracja oligarchiczna — mówi Onetowi prof. Roman Kuźniar
  • — To był atak gościa, którego szef wykonał bezprecedensowy atak na amerykańskie wartości i konstytucję. I on nam prawi morały na temat wartości? Obecna amerykańska administracja jest całkowicie oderwana od wartości — wskazuje
  • — To, co zaprezentował J.D. Vance, to była niewyobrażalna dawka hipokryzji i bezczelności. Ale cóż, oni spokornieją, także ten młody wilczek. Putin ich przeczołga. A Europa nie da się upokorzyć ani nagiąć, mamy na to dość siły i potencjału — dodaje prof. Kuźniar
  • — Powiem szczerze, to było wystąpienie chłystka. Z niewiarygodną butą i arogancją. Ja byłem jego słowami zszokowany. I on cytuje Jana Pawła II, mówiąc "nie lękajcie się"? oże niech przekona Trumpa, żeby przestał się lękać Rosji. Bo jak na razie to Ameryka bez mała przed tą putinowską Rosją klęka, klęka też Trump — zaznacza prof. Kuźniar.

    — To, co zaprezentował J.D. Vance, to była niewyobrażalna dawka hipokryzji i bezczelności. Ale cóż, oni spokornieją, także ten młody wilczek.

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @stanislaw-orda 15 lutego 2025 09:59
15 lutego 2025 10:06

Niekoniecznie dowcip. To stało się już znacznie wcześniej. A przynajmniej na tutejszym forum. Pan tak wszystko serio, na poważnie? Życie przecież jest takie kolorowe...

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Maginiu 15 lutego 2025 10:03
15 lutego 2025 10:14

Kuźniar nie klęka. On jest wszędzie u siebie. Kretyn pospolity. Homo sowieticus w 100%.

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @qwerty 15 lutego 2025 10:14
15 lutego 2025 10:19

Kuźniar nie klęka. On jest wszędzie u siebie.  Odznaczony  francuską Legią Honorową. W pierwszej połowie lat 80. otrzymał Medal „Za zasługi dla obronności kraju”

 

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @stanislaw-orda 15 lutego 2025 09:59
15 lutego 2025 11:30

Niestety, każdy chcąc nie chcąc ocenia i podlega ocenie. ;-)

Nie ma na to rady.

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @stanislaw-orda 15 lutego 2025 09:24
15 lutego 2025 11:58

Na pewno potrzebna jest powściągliwość w generowaniu zachwytów nad słowami wygłaszanymi ku uciesze, ale też ze świadomością, że takie słowa to nie tylko informowanie, ale też testowanie reakcji.  Szczególnie istotne w przypadku takich jak teraz rewolucyjnych zmian narracji. I chodzi o reakcje nie tylko zwolenników, ale i przeciwników, a także o uchwycenie proporcji między nimi. I jeszcze o umożliwienie obserwowania procesu i tempa zmian w tychże proporcjach, co przecież zawsze zachodzi, gdy ideologiczne "wiatry" zmieniają gwałtownie kierunek. Warto przecież wiedzieć kto, kiedy i (wiadomo) dlaczego "doszlusował do drużyny".

zaloguj się by móc komentować

orjan @stanislaw-orda 15 lutego 2025 09:24
15 lutego 2025 13:21

Jakby tu zacząć? Słowo ma moc własną począwszy od tego faktu, że na początku było słowo. W dotychczasowych dziejach człowieka nie każde wypowiedziane słowo miało wartość najlichszej z monet? Po co ten obezwładniający pesymizm?

A co do człowieka, który głosi dane słowo, to popatrzmy najpierw kim jest, co do tej pory sobą pokazał? Warto więc spojrzeć w CV J.D. Vance'a, na ile jego wypowiedź w Monachium jest zgodna/niezgodna ze świadectwami, jakie dotychczas za sobą pozostawił.

Kolejna sprawa: Niektórzy akceptują, obejmują tzw. "zrozumieniem", lub wręcz stosują zasadę, że cel uświęca środki. To są relatywiści. Własnie po tym się ich precyzyjnie rozpoznaje. Ale u krytyków tej zasady, moim zdaniem, nadmierną uwagę przyciąga kwestia "środków". Tymczasem, najpierw powinno się poddać uwadze i ocenie sam "cel". Gdy bowiem cel jest zły, to każdy służący mu środek jest zły. Czy zatem cel zakreślony w Monachium przez J.D. Vance'a jest zły, czy dobry? Dla zwykłych ludzi, oczywiście. Rządzący wszelkiego płazu sami sobie poradzą. Do czasu, aż słowo dotrze do zwykłych ludzi.

zaloguj się by móc komentować

orjan @Maginiu
15 lutego 2025 13:41

Kuźniar najwyraźniej nie skorzystał z okazji siedzenia cicho. Dał się lepiej poznać.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @szarakomorka 15 lutego 2025 11:30
15 lutego 2025 14:00

Dlaczego niestety. Ja przeciez się sie nie skarżę, stwierdzam fakt po prostu.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @orjan 15 lutego 2025 13:21
15 lutego 2025 14:09

Mówimy zupełnie o czymś innym. Mianowicie, ja odnosiłem sie do kwestii zawartych w oficjalnych wypowiedziach polityków.
Podkreślam: POLITYKÓW.  Tacy zaś są relatywistami z natury rzeczy. Powtórzę więc raz jeszcze, że w moim przekonaniu  nadmierne przywiazywanie się do okolicznosciowych sformułowań w oficjalnych wypowiedziach polityków bywa bardzo złudne. Nie musze dodawać, ze nie zmienię w tejkwestii zdania, bez względu na wirtuzerię słowną mającą wyczarować  uzasadnienie, że w tym konkretnym wypadku będzie inaczej.

Polityka nie toleruje wyjątków, gdyż zazwyczaj giną oni prędzej niż później.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @orjan 15 lutego 2025 13:21
15 lutego 2025 14:26

Vance przyjechał robić biznes i opowiedział o scenografii tego biznesu. On ma dodrze rozpoznane zjawiska i ich skalę w Europie. 

zaloguj się by móc komentować

orjan @stanislaw-orda 15 lutego 2025 14:09
15 lutego 2025 14:28

Dlatego poprzednio proponowałem, aby obejrzeć CV Vance'a. Czy na tle tego CV sformułowania z Monachium wyglądają na "okolicznościowe"?

Trudno jednocześnie ujmować w jedną ocenę wypowiedzi wszystkich polityków. Zapewne są, może nawet w większości, tacy, którzy są oszustami z przyzwyczajenia, a nawet z osobistego upodobania, czy z zaprzedania się złu. Uważam, iż ostrożność konieczna wobec takich nie powinna gasić nadziei, że czasem pojawią się politycy wiarygodni. Jak zwykle poznamy takich po czynach. Zanim przyszłe czyny takich ujawnią się, warto spojrzeć, kto z czego wyrastał i jaką drogą szedł dotychczas. 

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @orjan 15 lutego 2025 14:28
15 lutego 2025 16:17

Dlatego poprzednio proponowałem, aby obejrzeć CV Vance'a. Czy na tle tego CV sformułowania z Monachium wyglądają na "okolicznościowe"? 

No, gościu dostał w dupę od życia nieźle. Jeśli doszedł do stanowiska wiceprezydenta uSA, to  zawdzięcza to przede wszystkim sobie. A najciekawsze w dojściu do tego stanowiska jest to, że  w trakcie wyborów prezydenckich w 2016 roku otwarcie krytykował kandydaturę Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych[70]. 18 lutego 2016 roku w felietonie opublikowanym na łamach USA Today określił program wyborczy Trumpa jako „niemoralny i absurdalny”[71]. W sierpniu 2016 roku na łamach „The Atlantic” określił Trumpa mianem „kulturowej heroiny” i „opium ludu[72]

 Jego rodzice byli pochodzenia irlandzkiego, należeli do klasy robotniczej, mieli wykształcenie średnie[3]. W wieku 6 lat, po rozwodzie rodziców[3], został opuszczony przez ojca[1]. Matka Jamesa walczyła z uzależnieniem – najpierw od alkoholu, a następnie od narkotyków.  Trzy razy zmieniał nazwisko i imiona -  James Donald Bowman, James Donald Hamel i J.D. Vance - odtatnie ze względu na dziadków ze strony matki, Jamesa i Bonnie Vance, którzy w największym stopniu zajmowali się jego wychowaniem.  Dorastał w położonym w tzw. pasie rdzy mieście Middletown w stanie Ohio oraz w appalaskim miasteczku Jackson w stanie Kentucky[5].

W 2003 roku Vance ukończył Middletown High School w rodzinnym mieście[6]. Został żołnierzem USMC, gdzie służył w latach 2003–2007 i podczas wojny w Iraku[7][8]. W 2008 roku uzyskał bakalaureat na Uniwersytecie Stanu Ohio z politologii i filozofii[8]. Ukończywszy uniwersytet stanowy, Vance został studentem Yale Law School.  Został absolwentem tej uczelni w roku 2013, zdobywając stopień Juris Doctor

W 2016 roku została autobiograficzna opublikowana książka jego autorstwa Elegia dla bidoków, która znalazła się na liście bestsellerów. Na Netfliksie można obejrzeć niezły film nakręcony na podstawie tej książki - o tym samym tytule. Mnie się podobał...

---------------

Angielskojęzyczna Viki tak komentuje wystapienie Vance'a w Monachium:

W swoim wystąpieniu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC) w lutym 2025 r., powołując się częściowo na przykłady z Rumunii, Anglii, Szkocji i Niemiec, Vance uznał „zagrożenie z wewnątrz” za swój największy problem w kontekście bezpieczeństwa Europy, „nie Rosji, nie Chin”.[159] Niemiecko-amerykańska politolog Cathryn Clüver Ashbrook uważa wystąpienie Vance’a za fundamentalne zerwanie z obowiązującą od II wojny światowej transatlantycką zasadą „polityki zatrzymującej się na krawędzi wody”, co oznacza, że ​​sojusznicy nie angażują się publicznie w wewnętrzne problemy państw członkowskich.



zaloguj się by móc komentować

MZ @qwerty 15 lutego 2025 10:14
15 lutego 2025 18:28

Pełna zgoda,na zjazdach szkoły eksponuje swoją osobę,ma wokół swoich zwolenników no bo...profesor ze stolicy,na mnie sprawia wrażenie drobnego cwaniaczka i karierowicza.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Maginiu 14 lutego 2025 22:45
15 lutego 2025 18:37

Dzieki  za  zamieszczenie...

...  calego  wystapienia  Vance`a  !!!

 

Nadmienie  tylko,  ze  mnie  to  wystapienie  ,,na  kolana  wcale  nie  powalilo,,  ani,  tym  bardziej,  reakcja  na  nie  tych  wszystkich  PASOZYTOW,  OSZUSTOW  i  ZLODZIEJI,  ale...

...  jesli  ten  tuskowaty  CYMBAL  coskolwiek  juz  ,,objasnia  i  tlOmaczy,,  -  jak  krowie  na  rowie  -  to  lepiej  niech  zacznie  od  Malgosi  i  Kasi,...  bo  TYLKO  one   jakies  takie  ,,zaleNknione  sO,,  -  co  naturalnie  rozumiem.  I  tez  bym  sie  na  ich  miejscu  ,,leNkala,,.

zaloguj się by móc komentować

Paris @peter15k 15 lutego 2025 01:00
15 lutego 2025 18:38

...  nooo,  NIEDOWIARY  !!!

 

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @qwerty 15 lutego 2025 14:26
15 lutego 2025 18:55

Qwerty,...

...  skoro  on  ma  tak  dobre  ,,roSpoznanie,,  tych  zjawisk  i  ich  skali  w  Europie  -  czytaj:  SZAMBA  europejskiego  i  poziomu  SYFU  w  nim  -  to  co  za  biznesy  on  chce  robic  i  z  kim  ?!?!?!

 

To  jest  SCHIZOFRENIA.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Maginiu 15 lutego 2025 16:17
15 lutego 2025 19:03

To  sie  dopiero...

...  ,,Vicky,,  anglojezyczna  ,,wysilila,,  !!!

 

Az  sie  boje  ,,OwieZyc,,.

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @Paris 15 lutego 2025 18:38
15 lutego 2025 19:34

 

Vance przeszedł na katolicyzm w 2019 roku z protestantyzmu.  Cytował JP II w Monachium przed "betonowym" audytorium.  Czy skruszył beton ? Hmm w każdym razie chyba coś się dzieje bardziej poważnego niż zwykła polityka...

...  nooo,  NIEDOWIARY  !!!

Skoro z z irlandzkiej rodziny, to raczej wrócił do wiary przodków...

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Paris 15 lutego 2025 18:55
15 lutego 2025 20:24

Biznes zrobi Ameryka reszta będzie wydojona.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @MZ 15 lutego 2025 18:28
15 lutego 2025 20:26

Towarzysz Kuźniar- wiele kręgów decyzyjnych tego bajoka nawet nie wymienia w publikacjach. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Maginiu 15 lutego 2025 19:34
15 lutego 2025 20:38

...  daj  Boze  !!!

 

A  w  tej  ,,katolickiej  Irlandii,,  to  pare  lat  temu  referendum  aborcyjne  zaakceptowali,...  takze  dajmy  sobie  spokoj  z  ta  ich  ,,katolickoscia,,.

Ale,  ciekawi  mnie,  czy  jego  zona  tez  ,,konwertowala,,  na  katolicyzm.

zaloguj się by móc komentować


Maginiu @Paris 15 lutego 2025 20:38
15 lutego 2025 22:27

Ale,  ciekawi  mnie,  czy  jego  zona  tez  ,,konwertowala,,  na  katolicyzm.

Jest pytanie - jest odpowiedź:

Jest praktykującą hinduistką, a jej mąż chrześcijaninem, który został wychowany jako ewangelik, ale przeszedł na katolicyzm w 2019 r. Usha Vance jest wegetarianką. Na Krajowej Konwencji Republikanów w 2024 r. powiedziała, że ​​jej mąż „dostosował się do mojej diety wegetariańskiej i nauczył się gotować jedzenie od mojej matki — indyjskie jedzenie”.

[...] pochodzi z głęboko religijnej rodziny hinduskiej.

W wywiadzie dla Fox News w czerwcu wiceprezydent-elekt powiedział, że jego żona pomogła mu „ponownie zaangażować się” w wiarę chrześcijańską.

Para, która poznała się, gdy oboje byli studentami Yale Law School, pobrała się w Kentucky w 2014 roku i została pobłogosławiona przez hinduskiego eksperta podczas osobnej ceremonii, według The New York Times.

Vance przypisuje swoje stopniowe, ale ostateczne nawrócenie na katolicyzm wsparciu księży z zakonu dominikanów — i swojej żony. Został ochrzczony w klasztorze dominikanów w kościele św. Gertrudy w Cincinnati przez dominikanina ojca Henry'ego Stephana, doktoranta i kapelana na Uniwersytecie Notre Dame w Indianie.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Maginiu 15 lutego 2025 22:27
15 lutego 2025 22:38

Oh  la  vache  !!!

 

Dziekuje  uprzejmie,  Panie  Maginiu,  za  ten  cenny  ,,risercz,,...  to  mi  narazie  wystarczy  wt.  ,,katolicyzmu,  Mr  Vance`a.

zaloguj się by móc komentować

orjan @Paris 15 lutego 2025 20:38
15 lutego 2025 22:49

Trudno wiązać J.D. Vance'a z "katolickością Irlandii", a jeżeli już, to dlaczego nie z katolickością Polski, czy innego narodu. Jednak obiektywne okoliczności nawrócenia się J.D. Vance'a wymagają - okazuje się - pewnego naświetlenia. Po pierwsze, zwłaszcza wierni Kościoła R-K powinni odnotować, że on nie "przeszedł na katolicyzm", bo to nie jest jakaś przechadzka. On otrzymał Chrzest Święty. Mówimy o Sakramencie!! Po drugie, wypada zauważyć, na którym etapie swego życia on poprosił o ten Sakrament.

W 2016 r. publicznie wyznał, że rozważa nawrócenie się, a Chrzest otrzymał trzy lata potem (2019 r.). Zatem po dojrzałym namyśle i zapewne po poznaniu Nauki Kościoła. Nie wygląda to na tryb "Las Vegas", czy na inne "łapu-capu". Jego wystąpienie w Monachium pozwala ufać, iż jego wiara jest głęboka i chce postępować zgodnie z tą wiarą i z zawartym w niej systemem wartości oraz właściwą etyką. 

Odrębny argument wypada zobaczyć tym, że najpierw przyjął Chrzest Święty, a dopiero potem rozpoczął karierę polityczną (2021 r.). Nie wygląda więc, że jego nawrócenie się na Katolicyzm było koniunkturalne dla potrzeb tej właśnie kariery. Nie w USA.

Ożenił się jeszcze przedtem (w 2014 r.) według opcji ślubu dwuwyznaniowego sam będąc wtedy jeszcze protestantem. Jego żona była i pozostaje Hinduistką. Konieczna jest w tym momencie uwaga, że cokolwiek uważać, to religia hinduistyczna żadną miarą nie jest oparta o jakikolwiek relatywizm. To są idealiści. To zaś spostrzeżenie jest niezmiernie ważne według pojęć Amerykanów. 

Oni bowiem w zakresie polityki i obyczaju spajającego ich w naród, w ten konstytucyjny Naród (We The People), uważają, iż dowolna wiara jest lepszą rękojmią zaufania, niż jakakolwiek postać deklarowanej niewiary (ateizm itp.). Ujmują to w ten sposób, że czlowiek wierzący w Boga - obojętnie jak go nazywa - już przez samo to odrzuca relatywizm moralny. Idealista zasługuje zatem na zaufanie, a relatywista nie zasługuje. Właśnie dlatego każdy kandydat na prezydenta USA w pierwszym rzędzie przedstawia się jako człowiek wierzący.

Dlatego zachowanie przez żonę J.D. Vance'a wiary w jakiej sama wyrosła należy przyjąć jako stan pozytywny w rozumieniu amerykańskim. Skoro zaś mowa o pani Vance, to urodziła sie i wychowała w USA w rodzinie naukowców. Jej ojciec pracował jako inżynier kosmiczny i wykładowca akademicki, a matka jako profesorka biologii molekularnej. Jeśli dodać do tego, że więzi rodzinne są u Hinduistów o wiele mocniejsze, niż w dowolnym rycie chrześcijańskim, to zachowanie wiary hinduistycznej poczytywałbym za plus u małżonki. Więzi rodzinne Hinduistów silnie bowiem akcentują powinność lojalności małżeńskiej. Na jej zaś tle warto odnotować, że pani Vance, wcześniej stronniczka deokratów, po ślubie zmieniła swoje zapatrywania polityczne na konserwatywne wyrażane przez jej męża.

Automatycznie pojawia się pytanie, w jakiej wierze wychowywane są dzieci? Nie wiem i nawet nie wypada tego ustalać. Są bowiem granice, za którymi rozpościera się już wścibstwo. O ile się nie mylę, to ogólnie podstawowym warunkiem zostania Hinduistą jest urodzenie się z matki i ojca będących oboje Hinduistami.

Wszystko powyższe stoi w Wiki. Wystarczy poklikać według nazwisk i co wyjdzie połączyć.

zaloguj się by móc komentować

orjan @Maginiu 15 lutego 2025 22:27
15 lutego 2025 22:54

No popatrz, zupełnie jakbyśmy odpowiadali @Paris  w tandemie ;)

zaloguj się by móc komentować

Paris @orjan 15 lutego 2025 22:49
15 lutego 2025 23:22

Alez  oczywiscie,  ze...

...  jego  nawrocenie  moglo  byc  koniunkturalne  !!!

 

Tam  w  Ameryce,  WSZYSTKO  jest  mozliwe,  a  u  jego  malzonki  akurat  cenie  trwanie  przy  swojej  religijnosci,  tym  bardziej,  ze  w  Ameryce  sie  urodzila.  Sprawa  religijnosci  dzieci  Panstwa  Vance`ow  tez  jest  dla  mnie  istotna,...  w  koncu  jest  to  najblizsza  rodzina  -  dzis  vice  prezydeta  USA,  a  w  przyszlosci,  ewentualnego,  prezydenta,  i  pardon  Orjan`ku,  ale  to  nie  jest  zadne  wscibstwo  z  mojej  strony.  Sprawa  religijnosci  przywodcow  panstw  jest  dla  mnie  zasadniczo  istotna,  lubie  wiedziec  czego  moge  sie  spodziewac  po  ich  religijnosci  i  sposobie  prowadzenia  sie,  bo  lubie  JASNE  i  PROSTE  sytuacje  w  zyciu.

Np.  taka  Ivanka,  cora  Trump`ka,  to  az  konwertowala  na  judaizm,...  ale  to  juz  inna  para  kaloszy.  

zaloguj się by móc komentować

orjan @Paris 15 lutego 2025 23:22
15 lutego 2025 23:42

A kim jestem ja, albo Ty biorąc pod uwagę, co w Polsce jest możliwe?

 

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @Paris 15 lutego 2025 23:22
15 lutego 2025 23:49

Alez  oczywiscie,  ze...

...  jego  nawrocenie  moglo  byc  koniunkturalne  !!!

No... tyle, że jest to bardziej polska specyfika, niż amerykańska.

zaloguj się by móc komentować

Paris @orjan 15 lutego 2025 23:42
15 lutego 2025 23:49

Nie  rozumiem,  Orjan`ku,...

...  co  masz  na  mysli  zadajac  mi  to  pytanie ?  

zaloguj się by móc komentować

Paris @Maginiu 15 lutego 2025 23:49
16 lutego 2025 00:02

Ciezko  mi  to  stwierdzic,...

...  niemniej  jednak  jest  to  ,,specyfika,,  koniunkturalna,

zaloguj się by móc komentować

MarekAd @Maginiu 15 lutego 2025 16:17
16 lutego 2025 01:45

"Jego rodzice byli pochodzenia irlandzkiego, należeli do klasy robotniczej, mieli wykształcenie średnie[3]. W wieku 6 lat, po rozwodzie rodziców[3], został opuszczony przez ojca[1]. Matka Jamesa walczyła z uzależnieniem – najpierw od alkoholu, a następnie od narkotyków."

Dzieciństwo miał tragiczne. Ciekawe czy w jakiś sposób to przepracował, bo to przecież rzutuje na całe życie i może skutkować niestabilnością emocjonalną w przyszłości. Być może miał silne oparcie w dziadkach, ale to mogło być za mało.

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @MarekAd 16 lutego 2025 01:45
16 lutego 2025 09:06

Dzieciństwo miał tragiczne. Ciekawe czy w jakiś sposób to przepracował, bo to przecież rzutuje na całe życie i może skutkować niestabilnością emocjonalną w przyszłości. Myślę, że przepracował i miał dystans w ocenie swoich młodych lat - skoro napisał i wydał  autobigraficzną książkę "Elegia dla bidoków".

Aby się wyrwać z amerykańskiego "pasa rdzy" mając tak kiepski start - trzeba chyba mieć mocny kręgosłup.

zaloguj się by móc komentować

orjan @MarekAd 16 lutego 2025 01:45
16 lutego 2025 09:46

Powiadają: "co cię nie zabije, to cię wzmocni". 

Ja zwróciłbym uwagę, że bezpośrednio po tamtejszym odpowiedniku liceum zaciągnął się do Marines. To, zdaje się, jest jedna z tamtejszych dróg dla ambitnej młodzieży, której brakuje rodzinnego wsparcia dla sfinansowania studiów wyższych, a nie przeszkadza amerykański patriotyzm. Korpus Marines jako jedno z istotnych posłannictw przyjmuje także wychowanie służących w nim żołnierzy. Z istoty zaś innych potrzeb służby, wychowanie to najpewniej wzmacnia właśnie postawy konserwatywne. Ja bym tego elementu życiorysu nie lekceważył u kogoś. Zdaje się też, że po zakończeniu służby Korpus ułatwia podjęcie dowolnych studiów wyższych. Chyba nawet jest podpięty jakiś rządowy program typu stypendialnego.

Zdaje się, komentuje tu kilka osób długo już mieszkających w amerykańskich realiach. Ciekawy byłbym zatem, czy te wyżej opisane mechanizmy, to prawda, czy legenda, której uległem.

Przy okazji mam refleksję dla mnie osobiście istotną jako, że sam miałem tzw. trudne dzieciństwo. Otóż zdecydowanie uważam, że dobry jest dopiero ten ustrój, który dzieciom, jeśli tego pragną, potrafi dać drogę wyjścia z trudnego dzieciństwa do osobistego rozwoju. Per aspera ad astra. Ustrój, dla którego to nie jest ważne nadaje się tylko do kasacji.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @Maginiu 15 lutego 2025 23:49
16 lutego 2025 09:50

I "nawrócenie na Katolicyzm" jest postrzegane w USA raczej tak jak w Polsce przejście na prawosławie, to jaki to koniunkturalizm?

zaloguj się by móc komentować

orjan @Paris 15 lutego 2025 23:49
16 lutego 2025 09:57

Och, jeśli pytanie, to tylko retoryczne. Ale tak naprawdę poddałem się refleksji, iż  z samej możliwości nacisku zła, żadną miarą nie wynika pewność, że ktoś się złu nie oparł.

Z drugiej strony nie podzielam przekonania, że każdy człowiek jest z defincji dobry. Człowiek jest ani dobry, ani zły. Po prostu z definicji ma wolną wolę i o tym, jaki jest, świadczy jak z tej wolnej woli korzytstał i korzysta. A jak będzie korzystał, to się dopiero okaże.

zaloguj się by móc komentować

MarekAd @orjan 16 lutego 2025 09:46
16 lutego 2025 16:35

Zgadzam się. Rozwój i bezpieczeństwo dzieci jest najważniejszy, i jedynie sensowny ustrój, to taki, który o nie dba. Być może służba w Marines miała dobry wpływ na niego i dała mu jakieś pozytywne oparcie. Dziecko, które ma zaniedbujących go rodziców, dla dobra własnego rozwoju musi mieć kogoś z zewnątrz. Często są to na przyklad wspierający nauczyciele. Dziecko powinno mieć oparcie i zapewnienie, że nie jest odpowiedzialny za to co zrobili jego rodzice. Musi wiedzieć, że to nie jego wina, w przeciwnym razie będzie przez całe życie okaleczony i będzie próbował naprawić coś czego naprawić się nie da. 

zaloguj się by móc komentować

MarekAd @Maginiu 16 lutego 2025 09:06
16 lutego 2025 16:37

Tak, zapewne trzeba mieć charakter. Tym bardziej szkoda, że ktoś taki miał trudne dzieciństwo, bo to dodatkowo obciążające.

zaloguj się by móc komentować

MarekAd @orjan 16 lutego 2025 09:57
16 lutego 2025 16:47

Jeśli można się wtrącić, to moim zdaniem człowiek jest z zasady dobry. Nikt nie rodzi się diabłem. Jego wolną wolę determinuje to, co go spotkało w dzieciństwie. Złe doświadczenia z pierwszych lat życia mogą zrobić z niego potwora, a niestety to ma często miejsce i stąd tyle zła dookoła. 
To tak tylko na marginesie, bo nie o tym notka.

zaloguj się by móc komentować

ddam @Maginiu
16 lutego 2025 17:58

Twardy gość o dobrym sercu… ,czyli James David Vance

JD Vance to mężczyzna z krwi i kości, który uosabia wszystko to, co w swoich filmach pokazuje Clint Eastwood, za czym tęskni nie tylko Ameryka, ale normalny świat. 

Chłopak z głębokiej prowincji, nie mający prostych rozwiązań w swoim młodym życiu. Opisał to wszystko w 2016 r. w swojej biografii „Elegia dla bidoków”, która znalazła się na liście bestsellerów The New York Times w 2016 i 2017 roku,

Właśnie skończyłem oglądać film, który na podstawie biografii ukazał się, w 2020r. w reżyserii Rona Hidwarda pod tym samym tytułem, co książka. Nie ma tam żadnego sentymentalizmu. Twardy chłopak,potem mężczyzna o dobrym sercu… Żonaty, ojciec trojga dzieci.

W 2019 roku został ochrzczony w Kościele katolickim. Jako swojego patrona podczas bierzmowania wybrał Augustyna z Hippony. Wskazywał, że Augustyn pozwolił mu na „zrozumienie wiary chrześcijańskiej na drodze wybitnie intelektualnej. Jest zdecydowanym przeciwnikiem aborcji, przyrównywał ją do „morderstwa". Uznaje małżeństwo, jako związek pomiędzy jednym mężczyzną i jedną kobietą, W 2023 roku złożył w Senacie projekt ustawy Protect Children’s Innocence Act, ustanawiającej przeprowadzenie operacji zmiany płci wśród osób małoletnich, jako przestępstwo

Wyznaje zasadę „bądź gorący albo zimny, bo letniego wypluję”.Ap 3,16

zaloguj się by móc komentować

peter15k @ddam 16 lutego 2025 17:58
16 lutego 2025 20:05

Za Vancem podążają youtuberzy - jeden propaguje prozelityzm wśród protestantów

https://www.youtube.com/watch?v=E0P8l0Zq3uo

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @orjan 16 lutego 2025 09:57
16 lutego 2025 20:10

Voila,...

...  i  z  ta  Twoja  refleksja  jak  najbardziej  sie  zgadzam  !!!

 

Chce  tylko  podkreslic,  ze  Vance  -  i  nie  tylko  on  -  jest  u  mnie  ,,na  cenzurowanym,,.  Mam  coraz  wieksze  trudnosci  z  ,,wpadaniem  w  zachwyt,,  co  tyczy  ,,polYtykUF,,  jak  i  calej  ,,polYtyki,,  gdyz  przekonalam  sie  juz  wielokrotnie  i  wrecz  notorycznie,  ze  ,,polYtycy,,  -  w  ogromnej  wiekszosci  -  to  zdeklarowani  OSZUSCI  i  ZLODZIEJE,  praktycznie,  pod  kazda  szerokoscia  geograficzna.

Tylko  tyle,  co  =  temu,  ze  dzisiaj  moge  z  nich  tylko  DRZEC  LACHA.

zaloguj się by móc komentować

Paris @MarekAd 16 lutego 2025 16:35
16 lutego 2025 20:23

I  owszem...

...  dzieci  nie  odpowiadaja  za  winy  swoich  rodzicow  !!!

 

Ale  konsekwencje  wyborow  zyciowych  rodzicow  i  SMROD  po  tych  ,,wyboraH,,  dziecko  bedzie  dotykal.  To  rodzice  powinni  zastanowic  sie  i  zadbac  o  to,  zeby  dziecka  nie  krzywdzic  dodatkowo  i  obciazac  je  swoimi  szkodliwymi  dzialaniami  i  wyborami  zyciowymi.

zaloguj się by móc komentować

MarekAd @Paris 16 lutego 2025 20:23
16 lutego 2025 22:22

Zgadzam się w 100%

zaloguj się by móc komentować

emirobro @Maginiu
16 lutego 2025 23:24

https://www.youtube.com/watch?v=y6hoo51JORU
Skowyt europejskich elit po wystąpieniu w Monachium JD Vance'a - amerykańskiego wiceprezydenta”

Przemowienie Jakuba Daniela Vance’a i reakcje elit opisal Listek Elf w swoim filmiku ze Stuttgartu. Dla ceniacych swoj czas wystarczy sam tytul.

Czescia tej reakcji jest zwolanie spotkania w Paryzu przez “ulubienca pani nauczycielki”.

https://defence24.pl/wojna-na-ukrainie-raport-specjalny-defence24/czy-europa-mowi-jednym-glosem-macron-zwoluje-nadzwyczajne-spotkanie-w-paryzu

NB
Wczoraj prof. Andrzej Nowak wyglosil wyklad p.t.:

“Europa (2025): między Ameryką i Azją, czyli aktualność MacKindera
w ktorym te tematy byly tez omawiane.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować